Projekt We Sale – aplikacja na telefon przeznaczona dla początkujących sprzedawców bezpośrednich w marketingu sieciowym – została uznana przez jury za najlepszą z ośmiu propozycji przedstawionych w niedzielę w Inkubatorze Technologicznym Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego „Aeropolis” w Jasionce podczas Startup Weekendu, którego rzeszowska edycja odbyła się w dniach 16-18 listopada już po raz czwarty.
- Startup Weekend to format globalny, sygnowany przez Techstars – podkreśla Dawid Adamski z Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A., będącej partnerem rzeszowskiej edycji. - Polega on na tym, że ludzie z pomysłami na biznes przyjeżdżają tutaj w piątek, przedstawiają je i zbierają spośród publiczności członków do swoich zespołów. A później wspólnie w tych zespołach, pod okiem mentorów, weryfikują i dopracowują swoje pomysły po to, by w niedzielę przedstawić je jurorom.
- To jest wydarzenie, które dostarcza nowych twarzy środowisku potencjalnych przedsiębiorców - dodaje Daniel Dereniowski z firmy HugeTECH, będącej współorganizatorem Startup Weekendu. – Uczestnicy podejmują próbę poukładania swojego biznesu, z uwzględnieniem marketingu, prototypu, badania rynku. Co stanie się z ich pomysłami dalej, to już zależy od nich. Często jest tak, że ci ludzie dopiero się tu poznają, ale współpracuje im się na tyle dobrze, że później te kontakty utrzymują. Mamy nadzieję, że to będzie początek ich współpracy, kreowania projektów, zwłaszcza że wspólnie, pod przewodnictwem RARR, tworzymy podkarpackie platformy startowe, a to jest przedsionek do tego, by tych ludzi później zaangażować w tworzenie biznesu już w normalnych warunkach rynkowych.
Chcą pomóc sprzedawcom w marketingu sieciowym
W niedzielnym finale zaprezentowało się ostatecznie 8 kilkuosobowych zespołów. Ich przedstawiciele w 3-minutowych wystąpieniach przed jury i mentorami musieli zaprezentować swoje pomysły na biznes pod kątem ich walidacji (m.in. trzeba było odpowiedzieć na pytanie, kto będzie klientem i czy rozmawiali z potencjalnymi klientami), wykonania projektu (czy powstało demo lub prototyp? jak bardzo funkcjonalny jest produkt? czy jest intuicyjny?) oraz modelu biznesowego (co pomysłodawcy planują zrobić, by osiągnąć sukces? czy rozwiązali problem? czy pomysł jest unikalny?) Później przez kolejne 3 minuty odpowiadali na pytania jurorów.
Jury po naradzie postanowiło przyznać główną nagrodę projektowi We Sale, stworzonemu przez zespół w składzie: Damian Wąsik, Dawid Bartosz, Jakub Mularski i Arkadiusz Słowik.
- Nasz pomysł polega na ułatwieniu pracy osobom rozpoczynającym sprzedaż bezpośrednią w marketingu sieciowym - wyjaśnia Damian Wąsik. - Udostępniamy w formie aplikacji na telefon gotowy scenariusz rozmowy z klientem opracowany przez specjalistów, który umożliwia krok po kroku prowadzenie skutecznej sprzedaży. Podpowiada, jakie pytania należy zadać pod konkretne produkty, a na końcu podaje pytania, które nie zostały zadane.
Jak podkreślają członkowie zespołu, pomysł wziął się z obserwacji rynku – zauważyli, że nawet 80 proc. początkujących sprzedawców sieciowych rezygnuje z tej pracy z powodu niezadowalających wyników. - Szacujemy, że z naszą aplikacją ich poziom sprzedaży wzrośnie nawet 4-krotnie – podkreśla Damian Wąsik.
- Ten projekt w ocenie jury został, po pierwsze, bardzo dobrze przedstawiony, a po drugie, uważamy, że ma szansę szybko zarabiać – uzasadnili swój werdykt jurorzy.
Członkowie zespołu pochodzą z Rzeszowa i okolic. Poznali się już przed rokiem, co pozwoliło im skrzyknąć się i w ciągu tygodnia opracować pomysł, który zaprezentowali w Jasionce. Nie zamierzają poprzestać na niedzielnym sukcesie. - Mamy już klienta, który jest zainteresowany wykorzystaniem takiej aplikacji w swojej sieci sprzedaży. Dzięki temu będziemy mogli łatwiej przeprowadzić weryfikację rynku i dostać się do większej liczby firm – przekonują.
Jurorzy przyznali wyróżnienie projektowi „Myjka”, polegającemu na mechanicznym myciu łopat samolotowych przy pomocy specjalnej myjki, co nie tylko eliminuje mycie ręczne i redukuje liczbę osób zaangażowanych przy tej czynności, ale także pomaga zoptymalizować czas przeglądu technicznego samolotu i umożliwia jego szybszy powrót do eksploatacji.
- To projekt z branży lotniczej, która jest inteligentną specjalizacją województwa podkarpackiego. Zrobił na nas wrażenie i zapraszamy pomysłodawców na spotkanie do RARR. Być może będziemy mogli wam pomóc w dalszym rozwijaniu projektu. Zapraszamy też do projektu platform startowych, które ruszają od stycznia – stwierdził w imieniu jury Dawid Adamski.
Poznali się w piątek, docenili ich mentorzy
Nagrodę mentorów otrzymał projekt ER Manage z dziedziny gier komputerowych.
– Nasz pomysł to właściwie system do zarządzania escape roomami – wyjaśnia Dawid Adamczyk, lider projektu. - Escape room to pokój, w którym gracze są zamykani na określony czas i żeby się z niego wydostać, muszą rozwiązać szereg zagadek. Nasz system zapewnia optymalizację ilości pokoi, którymi zarządza mistrz gry, czyli osoba, która opiekuje się tymi pokojami. Dzięki naszemu systemowi ta osoba jest w stanie zarządzać trzema i więcej pokojami w tym samym czasie.
Dawida w pracy nad dopracowaniem projektu wspierali Karol Deręgowski, Kuba Hajkuś i Marcin Leśniowski. Poznali się… w piątek. - Dawid jest z tej branży i to był jego pomysł, a my w niego uwierzyliśmy – podkreśla Kuba. Dawid pochodzi z Połomi, obecnie mieszka w Rzeszowie. Karol i Kuba są z Rzeszowa, a Marcin z okolic Strzyżowa.
Co dalej? - Tak dobrze się nam pracowało w tym zespole, że na pewno się nie rozejdziemy – twierdzi Dawid. - Przed chwilą otrzymaliśmy propozycję, by dołączyć do platform startowych. Ja na pewno skorzystam, a jeśli chłopaki będą mieli ochotę – a po ich minach widzę, że chyba nie mają nic przeciwko – to na pewno będziemy ruszać z tym projektem dalej i będziemy chcieli wprowadzić go w życie.
Czas na Startup Weekend Kids?
Mariusz Bednarz, prezes RARR, zdradza nowy pomysł: - Już rozmawialiśmy, że spróbujemy zrealizować takie wydarzenie dla dzieci pn. Startup Weekend Kids.
- To może „wypalić”, zwłaszcza że pomysł trafi do dzieci w wieku 10-12, 13 lat, które mają duże obycie w technologiach i wiele ciekawych pomysłów – uważa Daniel Dereniowski. - Warto je nakierować i uczyć w taki sposób przedsiębiorczości.