Możliwość drukowania ogniw fotowoltaicznych to przyszłość całej branży, a Polska okazuje się jednym z liderów w tej dziedzinie. W Zaczerniu niedaleko Rzeszowa uruchomiono fabrykę cienkowarstwowych ogniw.
Wybudowana przez firmę ML System, fabryka produkuje panele fotowoltaiczne oparte o substancje organiczne. Takie rozwiązanie może zastąpić ogniwa z krzemu.
Budowa zakładu kosztowała 56 mln zł, a część była współfinansowana z funduszy unijnych. Powstały tu trzy linie produkcyjne: do precyzyjnej obróbki szkła, zespalania szkła i do drukowania ogniw fotowoltaicznych.
Ostatnia z wymienionych linii to efekt prowadzonych przez ostatnich kilka lat prac badawczo-rozwojowych. ML System udało się opracować technologię, która pozwala rozpocząć pilotażową produkcję ogniw słonecznych trzeciej generacji. Ich innowacyjność polega na użyciu do ich wytwarzania substancji organicznych zamiast krzemu, który jest mniej wydajnym i droższym materiałem.
Dotychczas największą barierą w drukowaniu paneli fotowoltaicznych był brak na rynku odpowiednich urządzeń. Inżynierowie opatentowali jednak wielkoformatową drukarkę oraz napełniarkę elektrolitu i barwnika.
Produkcja podrzeszowskiej fabryki jest ściśle związana z zyskującym ostatnio popularność w świecie trendem fotowoltaiki zintegrowanej z budownictwem. Panele ML System przeznaczone są do montażu na elewacjach budynków, w otworach okiennych (tzw. żaluzje fotowoltaiczne) oraz na dachach.
Wśród instytucji, które już kupiły tego typu rozwiązania, są m.in. Uniwersytet Medyczny w Warszawie, Uniwersytet Jagielloński, Wyższa Szkoła Prawa i Administracji w Rzeszowie, Filharmonia Podkarpacka czy rzeszowskie Archiwum Państwowe. Wcześniej ML System współpracowało przy budowie gmachu Parku Naukowo-Technologicznego "SILESIA" w Katowicach. Powstała na nim instalacja fotowoltaiczna została wyposażona w około 800 modułów ogniw PV.