Wyglądają jak zwykłe lustra, ale obok odbicia wyświetlają reklamy. Jakie? Zależy od tego, kto się przegląda. Trzy lata temu pomysł, wykorzystujący zaawansowane czujniki i sztuczną inteligencję wygrał konkurs dla startupów zorganizowany przez Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego, a jego autorzy w Preinkubatorze Akademickim otworzyli spółkę WiseGlass. Udało im się umieścić w miejscach publicznych 200 interaktywnych luster. Firma wypracowała także nową, unikatową taflę szkła. Teraz produkt w całości będzie produkowany w „Aeropolis”. Zajmie się tym Grupa Fibrain, która postanowiła zainwestować w startup. Do końca przyszłego roku wyprodukuje i zaoferuje reklamy na 8 tysiącach innowacyjnych nośników. 
 
Zaczęło się w 2017 roku od konkursu dla startupów Demo Day. Waldemar Bieniek i Gabriel Myśliwiec byli ostatnim z 21 startupów, który zaprezentował swój projekt przed jurorami. Okazał się najlepszy. - Nie wiedzieliśmy, że zasiadający wtedy w jury Rafał Kalisz, prezes Grupy Fibrain, za trzy lata zostanie naszym udziałowcem, ale wierzyliśmy w nasz pomysł i model biznesowy, więc zabraliśmy się do jego realizacji – mówi Waldemar Bieniek, prezes firmy WiseGlass, która z małej spółki zamienia się w znaczącą markę w porfolio dużego przedsiębiorcy z Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego „Aeropolis”. Fibrain pod koniec lipca objęła udziały startupu i ma zapewnić mu rozwojowy skok. 
 
- Postanowiliśmy poszukać nowego wspólnika, który pomoże nam dynamicznie rozwinąć biznes – mówi Waldemar Bieniek. - Tematem zainteresował się prezes Grupy Fibrain, która wśród swoich marek posiada także D.A. Glass - jedynego w Polsce producenta szkła, mogącego zrobić lustro według naszych potrzeb. Do tej pory zamawialiśmy lustra za granicą i implementowaliśmy do nich naszą elektronikę, ale kiedy okazało się, że możliwa jest współpraca w tym zakresie z firmą z „Aeropolis”, uznaliśmy to za najkorzystniejsze rozwiązanie. Jedynym mankamentem była obawa, że kiedy wspólnie opracujemy technologię produkcji luster reklamowych, D.A. Glass będzie mogła sprzedawać ją również naszej konkurencji. Powiązanie kapitałowe w ramach jednej Grupy Fibrain ten problem rozwiązuje. Nie zmieniamy modelu sprzedaży, marki, ani produktu. To potwierdza, że pomysł, którym trzy lata temu wygraliśmy konkurs dla startupów, od początku był dobry i właściwie rozwijany. 
 
WiseGlass produkuje nośniki w postaci luster reklamowych, ale ich nie sprzedaje. – Lustra wstawiamy w miejsca, w których przebywa duża liczba osób i wyświetlamy na nich reklamy spersonalizowane. Obraz zależy od tego, kto przegląda się w lustrze. Inną reklamę zobaczy obok swojego odbicia młoda kobieta, a inną rodzice z małym dzieckiem. Klient płaci za liczbę i czas wyświetleń, ale tylko tych, które trafiły do właściwych osób. Lustra rozpoznają wiek, płeć czy kierunek patrzenia dzięki odpowiednim czujnikom i oprogramowaniu. Są skonstruowane tak, aby pojawiające się reklamy nie irytowały, nie przeszkadzały w przeglądaniu się. Nikt nie jest nagrywany, ani fotografowany. Jako firma B2B, świadcząca usługi dla wielu innych firm mamy duże oddziaływanie społeczne. Bezpośredni kontakt mają z naszym produktem klienci naszych klientów. Musimy uważać na etykę, prywatność, na to, by nie naruszać zasad ochrony danych osobowych - tłumaczy Waldemar Bieniek.
 
Klienci sami dostarczają filmy reklamowe albo zlecają ich przygotowanie firmie WiseGlass. – Oferujemy ciekawe i bardzo skuteczne rozwiązania. Przykładowo, możemy powiązać treść reklamy ze stanem magazynowym sklepu. Jeśli na wyprzedaży jest 10 par butów, to reklama może informować, że w galerii jest właśnie taka oferta i odliczać, że zostało już tylko 9, 8 czy 7 par. Reklamy można uzależniać także od cen, liczby osób w sklepie, a nawet od pogody – w odpowiednim momencie reklamować kawę albo wodę z lodem.
 
Lustra z Rzeszowa właścicielom galerii, hoteli i aquaparków od początku przypadły do gustu. Są elementem estetycznym, dyskretnym i pożytecznym dla najemców. – Mieliśmy jednak trudność pogodzenia dużego zainteresowania lustrami z naszymi mocami produkcyjnymi – przyznaje Waldemar Bieniek. – Nasz kapitał nie pozwalał na wyprodukowanie tysiąca, czy dziesięciu tysięcy nośników, które prosto z magazynu trafiałyby do zainteresowanych. To bariera, którą  pozwoliło nam pokonać wejście do Grupy Fibrain. Tutaj nie tylko mamy dostęp do szerszej wiedzy i zasobów ludzkich, ale i do wydajnej linii produkcyjnej. Możemy produkować lustra zrobione według opracowanych przez nas technologii, obejmujących nawet skład chemiczny szyby i powłoki lustrzanej. Produkt posiada także zaprojektowaną przez nas elektronikę i autorskie oprogramowanie. Z Fibrain możemy go wyprodukować w dużej ilości i szybko wprowadzić na rynek. W tej chwili mamy 200 nośników w Polsce. Do końca roku będziemy ich mieć tysiąc, a do końca 2021 roku – 8 tysięcy. I to pomijając plany rozwoju sieci za granicą. 
 
- Grupa Fibrain to spółka rodzinna, która obok głównej działalności, jaką jest produkcja kabli światłowodowych i osprzętu do budowy sieci światłowodowych, wchodzi w nowe obszary biznesu. Inwestujemy w firmy, które są obiecujące. Głównie z branż technologicznych, oferujących innowacyjne produkty. Nie interesuje nas wejście kapitałowe i później sprzedaż, ale budowanie grupy opartej na silnych firmach, które chcemy rozwijać. Zainteresował nas pomysł WiseGlass i zaprosiliśmy tę markę do naszej grupy. Zobaczymy, czy połączenie naszej wiedzy, potencjału kapitałowego i ludzkiego razem z tym, co udało się już wypracować startupowi, da efekt synergii i wielokrotny zysk – mówi Rafał Kalisz, prezes Fibrain. – Produkt WiseGlass oceniłem jako innowacyjny i dostrzegłem szanse związane z szybkim wejściem na rynek. Fibrain da nie tylko swoje możliwości produkcyjne. Wesprzemy WiseGlass finansowo, by rozmieścić lustra w obiektach użyteczności publicznej. Mamy wiele kontaktów w Polsce i za granicą, więc zamierzamy szybko zainstalować tysiące tych inteligentnych nośników reklamowych.
 
Fibrain koncentruje produkcję w jednym miejscu – na terenach PPNT „Aeropolis” położonych obok lotniska w Jasionce. – Wybudowaliśmy tam dwa zakłady produkcyjne. Ostatnio dokupiliśmy obok kolejne 4 hektary, by wybudować trzeci, całkowicie zautomatyzowany zakład – informuje Rafał Kalisz. Jego zdaniem biznes reklamowy daje duże możliwości. – Produkt i usługa, która dostarcza klientowi informację na temat tego, czy jego reklama jest oglądana, czy ma wpływ na patrzących - to unikalny produkt. Dla nas ważne jest także to, że inwestujemy w produkt z Podkarpacia. Lokalny patriotyzm pozwala rozwijać cały region, za który jako biznes czujemy się odpowiedzialni, o czym świadczą nie tylko takie inwestycje, ale również działania społeczne. Kilkanaście procent naszego zysku przeznaczamy na cele charytatywne. Jesteśmy sponsorem m.in. Stali Rzeszów – wspieramy nie tylko klub, ale finansujemy również szkołę sportową.  
 
- Zyskaliśmy dzięki życzliwemu podejściu środowiska – uważa Waldemar Bieniek. - To innowacyjność, otwartość ludzi i umysłów z Podkarpacia jest kluczowa. Miałem kontakty z dystrybutorami i dostawcami z różnych miejsc i krajów. I nigdzie nie spotkałem się z taką otwartością, jak ze strony firm z „Aeropolis”.Te trzy lata naszej działalności to domknięcie typowej drogi startupu. Pomimo tego, że nie skorzystaliśmy z dotacji, otrzymaliśmy duże wsparcie ze strony Rzeszowskiej Agencja Rozwoju Regionalnego. To jej pracownicy, słysząc o pomyśle, zaprosili nas, dwóch młodych chłopaków do konkursu Demo Day. Wcześniej zaoferowali nam szkolenia. Dzięki ich otwartości  przeszliśmy od pomysłu, przez minimalną wersję produktu i przez ocenę ekspertów w konkursie. Jurorzy, którzy byli przedsiębiorcami, pomogli nam pozyskać pierwszego inwestora. Dzięki temu założyliśmy spółkę w Preinkubatorze Akademickim przy Politechnice Rzeszowskiej. Nie tylko były tu konkurencyjne ceny wynajmu, ale i tzw. miękkie wsparcie. Nieustannie byliśmy w kontakcie z RARR. Za pośrednictwem agencji uczestniczyliśmy w targach, wystawach, a także w Forum Ekonomicznym w Krynicy, gdzie nawiązaliśmy kontakt, który zaowocował pierwszym kontraktem z dużym domem mediowym. Takich zbiegów okoliczności, do których doszło dzięki działaniom RARR, było sporo. Dzięki temu rozwinęliśmy firmę, w którą teraz chce inwestować Fibrain.     
 
- Duży przedsiębiorca, gracz na rynku międzynarodowym bierze do spółki startup z naszego Preinkubatora Akademickiego, który udało się zweryfikować i pobudzić do rozwoju - to dokładnie ten efekt, na którym zależało nam od samego początku budowy „Aeropolis”. Właśnie taki ekosystem funkcjonowania przedsiębiorców w naszym województwie, w którym jedni wspierają drugich, staraliśmy się stworzyć – mówi Mariusz Bednarz, prezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A.  Jestem przekonany, że duzi przedsiębiorcy korzystają na dywersyfikacji działalności gospodarczej i portfela zamówień - podkreśla. - Mam nadzieję, że wejście WiseGlass do Grupy Fibrain to zapowiedź kolejnych równie udanych spółek. Poprzez system Platform Startowych Start In Podkarpackie przygotowaliśmy wiele projektów. Nasi startupowcy w tej chwili wygrywają konkursy w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Zaczynają wprowadzać produkty i usługi na rynek. Mam nadzieję, że duże firmy to zauważą, dostrzegą w nich okazję do korzystnych inwestycji. Zainteresowanie przedsiębiorców akceleracją startupów jest najbardziej skutecznym sposobem rozwijania nowych pomysłów, które pobudzają wzrost gospodarczy i służą rozwojowi regionu.